Dramat w Świnoujściu. Turyści ominęli miasto – hotele puste, a apartamenty czekają na gości!

Turyści ominęli miasto

Dramat w Świnoujściu. Turyści ominęli miasto – hotele puste, a apartamenty czekają na gości!

Świnoujście – uzdrowiskowa perła Bałtyku, przez lata pełna życia nawet poza sezonem – dziś przeżywa wyraźny kryzys. Długi weekend z okazji Święta Niepodległości, który co roku przyciągał tłumy turystów, w tym roku nie przyniósł oczekiwanego ożywienia. W serwisach rezerwacyjnych można znaleźć setki wolnych apartamentów, hoteli i pokoi. Mimo sprzyjającej pogody i promocji, miasto wygląda, jakby zapadło w sen zimowy.

Puste promenady, smutni przedsiębiorcy

Jeszcze kilka lat temu o tej porze roku znalezienie noclegu graniczyło z cudem. Dziś właściciele kwater, restauracji i sklepów mówią wprost: to najgorszy długi weekend od lat. – Wystarczy spojrzeć na rezerwacje. W Kołobrzegu i Sopocie brak miejsc, a u nas nikt nie przyjechał – mówi pani Katarzyna, prowadząca wynajem apartamentów w centrum.

Promenada, która latem tętni życiem, teraz świeci pustkami. W kawiarniach brak kolejek, a na deptaku można spotkać więcej mew niż turystów.

Co się stało z turystyką w Świnoujściu?

Świnoujście ma wszystko: piękną plażę, uzdrowiskowy klimat, tunel ułatwiający dojazd, nowoczesne hotele i zaplecze gastronomiczne. A jednak coś poszło nie tak. Mieszkańcy i przedsiębiorcy wskazują na brak promocji miasta i nieprzemyślane decyzje władz.

– Kiedy inne kurorty organizują koncerty, jarmarki i akcje promocyjne, u nas nie dzieje się nic – komentuje pan Andrzej, właściciel restauracji przy promenadzie. – Władze zapowiadają kolejne opłaty, zamiast szukać sposobów, by przyciągnąć turystów.

Zapowiedź wprowadzenia tzw. „dobrowolnej opłaty” dla odwiedzających spotkała się z krytyką. Dla wielu to symbol braku pomysłu na turystykę – miasto zamiast promować, zniechęca.

Tunel, który nie uratował sytuacji

Otwarcie tunelu pod Świną miało być przełomem. Ułatwiło dojazd i zniosło barierę komunikacyjną, ale – jak mówią mieszkańcy – nie ożywiło gospodarki. – Teraz łatwiej dojechać, ale równie łatwo odjechać – słychać ironiczne komentarze.

Świnoujście potrzebuje czegoś więcej niż infrastruktury. Potrzebuje idei, wizji i energii, która przyciągnie turystów także jesienią i zimą.

Czy Świnoujście się podniesie?

Eksperci są zgodni: miasto ma ogromny potencjał, ale bez strategii i współpracy z lokalną branżą turystyczną trudno będzie go wykorzystać. Potrzebna jest odnowiona oferta całoroczna – wydarzenia kulturalne, jarmarki, festiwale, aktywne formy wypoczynku, a przede wszystkim promocja w mediach i internecie.

Świnoujście musi znów stać się marką – nie tylko latem, ale przez cały rok.


❓Pytania i odpowiedzi

Dlaczego turyści omijają Świnoujście?
Powodów jest kilka: brak promocji, mało atrakcji poza sezonem, rosnące ceny oraz zniechęcające decyzje władz miasta.

Czy tunel pomógł turystyce?
Nie tak, jak oczekiwano. Ułatwił podróż, ale nie zwiększył liczby odwiedzających.

Czy wprowadzenie „dobrowolnej opłaty” ma sens?
Nie – większość mieszkańców uważa, że to chybiony pomysł, który odstrasza turystów zamiast zachęcać do powrotu.

Co należy zrobić, by przyciągnąć turystów?
Potrzebna jest spójna kampania promocyjna, lepsza współpraca z branżą hotelarską i inwestycje w wydarzenia całoroczne, które sprawią, że Świnoujście znów stanie się modne.


 

Świnoujście – miasto bez turystów

„Dobrowolna opłata” w Świnoujściu?! Takiego absurdu jeszcze nie było! Urzędnicy przeszli samych siebie

„Dobrowolna opłata” w Świnoujściu

 

„Dobrowolna opłata” w Świnoujściu?! Takiego absurdu jeszcze nie było! Urzędnicy przeszli samych siebie

Świnoujście znów na ustach całej Polski! Od 1 stycznia 2026 roku miasto chce wprowadzić dobrowolną opłatę dla turystów. Tak – dobrowolną! Urzędnicy z poważnymi minami ogłaszają, że to „nowoczesne i prospołeczne rozwiązanie”.
Mieszkańcy przecierają oczy ze zdumienia, a internet pęka ze śmiechu. Bo czegoś takiego nie wymyśliłby nawet kabaret.


Dobrowolna opłata, czyli „zapłać, jeśli chcesz”

Władze miasta ogłosiły, że opłata pojawi się wraz z nową miejską aplikacją. Turyści będą mogli z niej korzystać, by – uwaga – dobrowolnie wpłacić pieniądze na rzecz miasta.
Nie będzie obowiązku, nie będzie kontroli – tylko dobra wola.
Innymi słowy: masz ochotę, to zapłać. Nie masz? Też dobrze.

To pierwszy taki przypadek w Polsce, gdy miasto oficjalnie wprowadza coś, co z założenia nie ma żadnego sensu.


Od straszenia do błagania

Jeszcze niedawno prezydent Joanna Agatowska grzmiała, że „urząd wie, kto wynajmuje kwatery” i że „wszyscy, którzy nie pobierają opłaty uzdrowiskowej, zostaną rozliczeni”.
Dziś ten sam urząd zmienia ton i zamiast straszyć – prosi turystów o datki.

To nie jest dowcip. To rzeczywistość, w której miasto zamiast egzekwować należności, liczy na ludzką dobroć i kliknięcie w aplikacji.


Miasto, które z siebie żartuje

Zamiast uszczelnić system poboru opłat uzdrowiskowych, urzędnicy postanowili wprowadzić „dobrowolną”. Oficjalnie – w trosce o transparentność. Nieoficjalnie – bo nie potrafią sobie poradzić z tym, co już obowiązuje.

Efekt? Świnoujście staje się symbolem urzędniczego absurdu.
Niektórzy już żartują, że niedługo pojawi się „dobrowolny podatek” i „dobrowolny mandat”.


Aplikacja zamiast rozumu

Nowa opłata ma działać przez aplikację miejską. Urzędnicy przekonują, że to „cyfrowa transformacja uzdrowiska”.
Tyle że zamiast realnych efektów dostaniemy kolejną wirtualną wydmuszkę.
Bo ilu turystów naprawdę wejdzie w aplikację i z własnej woli zapłaci coś, czego nie musi?
To jak liczyć, że ktoś z entuzjazmem zapłaci rachunek za prąd sąsiada.


Mieszkańcy nie kryją irytacji

Świnoujścianie komentują pomysł z sarkazmem:

„To może jeszcze dobrowolny czynsz, dobrowolny PIT i dobrowolne pensje dla urzędników?”

Lokalne fora pełne są kpin, a wśród turystów nowy pomysł miasta stał się już miejską anegdotą sezonu 2026.


Sufit absurdu? Przebity!

Ten pomysł przejdzie do historii. Bo trudno znaleźć drugie miasto, które samo z siebie zrobiło taki prezent kabareciarzom i satyrykom.
Świnoujście zamiast chwalić się rozwojem, promuje właśnie… własną nieudolność.

Jak mówią mieszkańcy:

„To już nie jest władza, to parodia władzy.”


Dobrowolna opłata – nowy symbol Świnoujścia

Na plaży dumnie stoi wiatrak Stawa Młyny – symbol miasta.
Od 2026 roku stanie obok niego nowy symbol: „Dobrowolna opłata” – pomnik absurdu, który pokazuje, że wyobraźnia urzędników w Świnoujściu nie zna granic.

Bo przecież nikt przy zdrowych zmysłach nie zapłaci dobrowolnie tego, czego nie musi.
Ale w urzędzie najwyraźniej myślą inaczej.


Świnoujście 2026 – miasto, w którym nawet opłata jest z humorem.


 

Promowy chaos w Świnoujściu! Od jutra wielkie zmiany – sprawdź, czy zdążysz na swój kurs!

Promowy chaos w Świnoujściu! Od jutra wielkie zmiany – sprawdź, czy zdążysz na swój kurs!

Promowy chaos w Świnoujściu! Od jutra wielkie zmiany – sprawdź, czy zdążysz na swój kurs!

Mieszkańcy i turyści muszą przygotować się na prawdziwe zamieszanie na przeprawach promowych w Świnoujściu. Od wtorku 30 września do czwartku 2 października 2025 r. prowadzone będą prace przy myciu dachów budynków obsługujących ruch promowy.

🚨 Efekt? Promy mogą odpływać z innych stanowisk niż zwykle!
Kto nie sprawdzi komunikatu – ryzykuje, że jego prom odjedzie sprzed nosa.

Organizatorzy prac uspokajają, że wszystko zostało zaplanowane tak, aby utrudnienia były jak najmniejsze, ale nie da się ukryć, że pasażerów czekają zmiany, opóźnienia i nerwowa atmosfera.

👉 Aktualne informacje o tym, z którego stanowiska kursuje dany prom, będą wywieszane na przeprawach. Pasażerowie proszeni są o zachowanie ostrożności i stosowanie się do wskazówek obsługi.

❗ Lepiej wyjść wcześniej i dokładnie sprawdzić komunikaty – w przeciwnym razie podróż może zamienić się w stresującą przygodę.

Masz mieszkanie w Świnoujściu Wynajmowałeś turystom przez Booking Skarbówka już ma Twoje dane i cofnie się 5 lat wstecz Grozi Ci kara do 30 tysięcy złotych

Masz mieszkanie w Świnoujściu

Masz mieszkanie w Świnoujściu Wynajmowałeś turystom przez Booking Skarbówka już ma Twoje dane i cofnie się 5 lat wstecz Grozi Ci kara do 30 tysięcy złotych

To nie jest straszak To brutalna rzeczywistość która właśnie uderza w właścicieli mieszkań w Świnoujściu Fiskus dostał od Booking i Airbnb komplet danych o wynajmach i teraz rozliczy każdego kto choć raz zarobił na turystach bez podatku

Świnoujście jest jednym z najgorętszych kurortów nad Bałtykiem Tysiące apartamentów trafia na portale rezerwacyjne a właściciele liczą zyski Niestety wielu z nich traktowało ten biznes jako szybki zarobek bez rozliczeń ze skarbówką To już koniec takiej zabawy

Masz mieszkanie w Świnoujściu
Masz mieszkanie w Świnoujściu

Urzędnicy nie tylko sprawdzą Twoje obecne rezerwacje ale też cofną się aż pięć lat wstecz Jeżeli choć raz w tym czasie wynajmowałeś mieszkanie przez Booking lub Airbnb i nie zgłosiłeś dochodu urząd skarbowy upomni się o swoje A wtedy zaczyna się prawdziwy koszmar

Eksperci ostrzegają że konsekwencje mogą być druzgocące Zaległy podatek odsetki i do tego grzywna która może sięgnąć nawet trzydziestu tysięcy złotych To oznacza że cały zysk z wynajmu może wyparować a Ty zostaniesz z gigantycznym problemem

Pierwsze wezwania już trafiają do mieszkańców Świnoujścia którzy nie spodziewali się że fiskus ma tak szczegółowe informacje Wielu z nich dowiaduje się o tym dopiero w momencie gdy list z urzędu ląduje w skrzynce Wtedy jest już za późno na tłumaczenia

Jeśli myślałeś że wynajem turystyczny w Świnoujściu bez podatku ujdzie Ci na sucho lepiej przygotuj się na najgorsze Skarbówka nie odpuszcza i właśnie rozpoczyna wielką akcję wymierzona w tych którzy chcieli dorobić na czarno

 

Źródło – Skarbówka dopadnie wynajmujących w Świnoujściu Booking przekazuje dane i grożą kary do 30 tysięcy złotych

Ceny mieszkań w Świnoujściu poza zasięgiem mieszkańców – raport 2025

Turyści ominęli miasto

Ceny mieszkań w Świnoujściu poza zasięgiem mieszkańców – raport 2025

Świnoujście to jedno z najpiękniejszych polskich miast nad Bałtykiem. Szeroka plaża, atrakcyjna promenada, rozwinięta baza turystyczna i bliskość granicy sprawiają, że miasto od lat przyciąga inwestorów i turystów z całej Europy. Niestety dla wielu mieszkańców Świnoujścia, którzy pracują i żyją tutaj na co dzień, ceny mieszkań stały się praktycznie nieosiągalne. W 2025 roku rynek nieruchomości w tym kurorcie znajduje się na rekordowym poziomie i coraz częściej mówi się o tym, że lokale są kupowane głównie jako inwestycje, a nie jako miejsce do życia.


Średnie ceny mieszkań w Świnoujściu

Zgodnie z najnowszymi raportami rynkowymi średnia cena metra kwadratowego w Świnoujściu wynosi obecnie 18 600 zł. Oznacza to, że za mieszkanie o powierzchni 60 m² trzeba zapłacić około 1,12 mln zł. W przypadku rynku pierwotnego, gdzie dominują nowoczesne apartamentowce przy plaży i w centrum, stawki sięgają nawet 26 500 zł/m². Dla porównania – w Warszawie średnia cena wynosi około 16–17 tys. zł/m², a w Szczecinie niespełna 12 tys. zł/m².

Tak wysokie ceny sprawiają, że Świnoujście stało się jednym z najdroższych miast w Polsce pod względem nieruchomości.


Dlaczego mieszkania są tak drogie?

Na wzrost cen wpływa kilka czynników:

1. Turystyka i inwestycje

Świnoujście to jeden z najpopularniejszych kurortów nadmorskich. Apartamenty kupowane są przez inwestorów z Polski i Niemiec, którzy przeznaczają je na wynajem krótkoterminowy.

2. Ograniczona podaż gruntów

Miasto jest położone na wyspach, co ogranicza możliwości rozbudowy. Każdy nowy projekt deweloperski cieszy się ogromnym zainteresowaniem i winduje ceny.

3. Bliskość granicy z Niemcami

Mieszkańcy Meklemburgii i Brandenburgii chętnie inwestują w mieszkania w Świnoujściu, traktując je jako tańszą alternatywę wobec niemieckich kurortów.

4. Popyt przewyższający podaż

Zainteresowanie apartamentami przewyższa liczbę dostępnych ofert. To naturalnie napędza wzrost cen.

Ceny mieszkań w Świnoujściu poza zasięgiem mieszkańców – raport 2025
Ceny mieszkań w Świnoujściu poza zasięgiem mieszkańców – raport 2025

Świnoujście a możliwości mieszkańców

Średnie wynagrodzenie brutto w Świnoujściu oscyluje wokół 6–7 tys. zł. Dla wielu rodzin oznacza to, że przy obecnych stopach procentowych i wymaganiach banków uzyskanie kredytu na mieszkanie o wartości miliona złotych jest praktycznie niemożliwe.

Dla przykładu:

  • rata kredytu na kwotę 1 mln zł rozłożonego na 30 lat to obecnie około 6–7 tys. zł miesięcznie, czyli tyle, ile wynosi cała pensja jednej osoby.

  • nawet mieszkanie o powierzchni 40 m² w cenie 700–800 tys. zł to wydatek znacznie przewyższający możliwości przeciętnej rodziny.

Nic więc dziwnego, że coraz częściej mówi się o „wykluczeniu mieszkaniowym” w Świnoujściu. Lokalne rodziny muszą wynajmować mieszkania lub przenosić się do tańszych miejscowości, takich jak Międzyzdroje, Wolin czy Stepnica.


Kto kupuje mieszkania w Świnoujściu?

Analiza rynku pokazuje, że:

  • ponad połowa nabywców to osoby spoza Świnoujścia, głównie z dużych miast Polski i z Niemiec,

  • mieszkania kupowane są często za gotówkę,

  • spora część nieruchomości trafia do segmentu turystycznego – wynajmowana jest w sezonie letnim,

  • lokale w centrum i przy promenadzie praktycznie w całości przeznaczane są pod inwestycje, a nie na potrzeby mieszkańców.


Konsekwencje dla miasta i mieszkańców

Rosnące ceny mieszkań w Świnoujściu mają kilka skutków:

  1. Odpływ młodych ludzi – osoby rozpoczynające dorosłe życie nie mogą pozwolić sobie na zakup mieszkania w rodzinnym mieście.

  2. Brak stabilizacji mieszkaniowej – rodziny zmuszone są do wynajmu, często w wysokich cenach.

  3. Zmiana charakteru miasta – coraz więcej lokali traktowanych jest jako apartamenty inwestycyjne, a mniej jako przestrzeń do życia.

  4. Wzrost nierówności społecznych – bogatsi inwestorzy kupują nieruchomości, podczas gdy mieszkańcy Świnoujścia pozostają z boku rynku.

Dlaczego w Świnoujściu mieszkania kosztują miliony?

Czy jest szansa na zmianę?

Rozwiązaniem mogłyby być programy wspierające lokalnych mieszkańców w zakupie pierwszego mieszkania, zwiększenie podaży tańszych lokali na obrzeżach miasta oraz lepsza kontrola nad wynajmem krótkoterminowym. Jednak przy obecnym trendzie, w którym inwestorzy traktują Świnoujście jako „złotą żyłę” turystyczną, trudno spodziewać się szybkiego spadku cen.


Podsumowanie

Świnoujście pozostaje jednym z najatrakcyjniejszych kurortów nad Bałtykiem, ale jednocześnie jednym z najdroższych miejsc do życia. Dla mieszkańców, którzy zarabiają przeciętnie, kupno mieszkania stało się niemal nierealne. Lokale za ponad milion złotych są w zasięgu głównie inwestorów i turystów. Jeśli trend się utrzyma, w przyszłości miasto może stać się miejscem, w którym mieszkańców będzie coraz mniej, a turystyczny charakter całkowicie zdominuje lokalną społeczność.


  1. Ceny mieszkań w Świnoujściu poza zasięgiem mieszkańców – raport 2025

  2. Dlaczego w Świnoujściu mieszkania kosztują miliony? Analiza rynku

  3. Świnoujście – piękny kurort, w którym mieszkańców nie stać na mieszkania


Pogoda w Świnoujściu: Idealny jesienny weekend nad morzem (27.09.2025)

„Dobrowolna opłata” w Świnoujściu

Pogoda w Świnoujściu: Idealny jesienny weekend nad morzem (27.09.2025)

Zastanawiasz się, czy warto wybrać się do Świnoujścia w najbliższą sobotę? Mamy dobre wieści! 27 września zapowiada się wyjątkowo łaskawie jak na koniec września.

Poranek przywita nas przyjemnym słońcem i temperaturą około 10°C. W południe zrobi się już całkiem ciepło – termometry pokażą około 15°C, a popołudniowy szczyt to nawet 17-18°C.

Niebo będzie głównie pogodne z przejściowym zachmurzeniem, ale co najważniejsze – bez deszczu! To doskonała okazja, by cieszyć się ostatnimi ciepłymi dniami nad Bałtykiem bez wakacyjnego tłoku.

Wieczorem temperatura spadnie do 12-13°C, więc warto zabrać cieplejszą kurtkę na romantyczny spacer brzegiem morza.

Czy planujesz już weekendowy wypad do Świnoujścia?

Świnoujście kusi turystów: setki wolnych noclegów i piękna pogoda na weekend!

„Dobrowolna opłata” w Świnoujściu

 

Świnoujście czeka na turystów – setki wolnych noclegów, niskie ceny i piękna pogoda na weekend

Wolne miejsca w Świnoujściu – sprawdzamy dostępność

Piątek, 26 września 2025 roku, godzina 13:47. Wchodzimy na popularne portale rezerwacyjne i co widzimy? Świnoujście wciąż ma setki wolnych miejsc noclegowych. Apartamenty, prywatne kwatery, pensjonaty i hotele kuszą ofertami last minute.

Co ważne – ceny zaczynają się już od 200 zł za dobę, czyli za weekendowy pobyt (26–28 września) zapłacimy około 400 zł za pokój, małe mieszkanie lub apartament. To znacznie mniej niż w szczycie wakacyjnego sezonu, kiedy noclegi w Świnoujściu osiągały nawet kilkukrotnie wyższe stawki.

Pogoda sprzyja – idealny czas na wrześniowy wypad nad morze

Choć mamy końcówkę września, Świnoujście nadal zaskakuje pogodą. Synoptycy zapowiadają słoneczne dni i przyjemne temperatury aż do niedzieli. To oznacza, że ostatni weekend września może być znakomitą okazją, aby jeszcze raz w tym roku poczuć wakacyjny klimat.

Spacer wzdłuż plaży, zachód słońca przy Stawie Młyny, rowerowa przejażdżka trasą nadmorską czy rejs statkiem po Świnie – to tylko niektóre z atrakcji, jakie czekają na odwiedzających. Pogoda sprzyja także miłośnikom aktywnego wypoczynku – nordic walking, jogging czy wycieczki po Parku Zdrojowym stają się jeszcze przyjemniejsze, gdy turystyczny zgiełk powoli opada.

Świnoujście kusi turystów: setki wolnych noclegów i piękna pogoda na weekend!

Dlaczego warto odwiedzić Świnoujście właśnie teraz?

Świnoujście jesienią ma niepowtarzalny klimat, a wrześniowy weekend może być strzałem w dziesiątkę. Oto kilka powodów:

  • Niższe ceny noclegów – pokoje i apartamenty nawet o połowę tańsze niż w lipcu czy sierpniu.

  • Brak tłumów – spacery promenadą czy plażą są znacznie bardziej komfortowe.

  • Wyjątkowa atmosfera – spokój i cisza sprzyjają regeneracji przed jesienią.

  • Promocje last minute – wiele hoteli i prywatnych kwater oferuje atrakcyjne pakiety.

  • Pełnia atrakcji – latarnia morska, forty, promenada czy smażalnie ryb działają także poza sezonem.

Atrakcje, które warto zobaczyć podczas wrześniowego pobytu

Świnoujście to miasto, które ma do zaoferowania znacznie więcej niż tylko plażę. Jeśli przyjedziesz na weekend, koniecznie zobacz:

  • Stawę Młyny – symbol miasta i idealne miejsce na pamiątkowe zdjęcia.

  • Latarnię Morską – najwyższą nad Bałtykiem, z której roztacza się widok na całe wybrzeże.

  • Fort Gerharda i Fort Anioła – atrakcje historyczne, które zabiorą w podróż w czasie.

  • Promenadę Zdrowia – nowoczesną przestrzeń spacerową z licznymi atrakcjami dla dorosłych i dzieci.

  • Park Zdrojowy – miejsce idealne na spokojny relaks w otoczeniu zieleni.

Po całodniowym zwiedzaniu warto zatrzymać się w jednej z lokalnych restauracji czy smażalni i spróbować świeżej ryby prosto z Bałtyku.

Zaproszenie do Świnoujścia – Kto może nad morze!

Świnoujście to jedno z najpiękniejszych miejsc nad polskim morzem. W ostatni wrześniowy weekend miasto kusi nie tylko piękną pogodą, ale także atrakcyjnymi cenami i bogatą ofertą noclegową.

👉 Nie czekaj – pakuj walizki i przyjedź nad morze. Naładuj akumulatory przed jesienią, ciesz się ciszą, spokojem i widokiem fal rozbijających się o brzeg.

🌊 Świnoujście czeka – kto może nad morze!


  1. Świnoujście kusi turystów: setki wolnych noclegów i piękna pogoda na weekend!

  2. Ceny od 200 zł! Świnoujście zaprasza na ostatni wrześniowy weekend nad morzem

  3. Setki wolnych miejsc w Świnoujściu – sprawdź, ile kosztuje weekend nad Bałtykiem

 

Świnoujście – „pieniędzy nie ma”… ale dla siebie zawsze się znajdą?

Promowy chaos w Świnoujściu! Od jutra wielkie zmiany – sprawdź, czy zdążysz na swój kurs!

📢 Świnoujście – „pieniędzy nie ma”… ale dla siebie zawsze się znajdą?

Pani prezydent Joanna Agatowska od miesięcy powtarza jak mantrę, że w budżecie Świnoujścia nie ma pieniędzy. Nie ma środków na promy, na autobusy, na remonty, na inwestycje. Winni? Zawsze poprzednicy – pan Żmurkiewicz, pani Michalska, cała „dawna ekipa”. Minęło już jednak półtora roku od wyborów, a mieszkańcy wciąż słyszą to samo: „nie ma kasy i nie będzie”.

Tymczasem, gdy chodzi o wydatki dla „swoich” – nagle cudownie znajdują się setki tysięcy złotych.
🎶 Koncert za 100 tysięcy, na który darmowe wejściówki trafiły tylko do nielicznych „znajomych Królika”.
🎉 Kolejne 100 tysięcy na imprezę, zamiast na remont potrzebny mieszkańcom.
🎁 100 tysięcy na gadżety, bo przecież propaganda musi błyszczeć.
🪑 I prawie 100 tysięcy na nowe meble do urzędu – choć dotychczasowe wcale nie były stare.

Ludzie, otwórzcie oczy! 👀
Kiedy chodzi o wasze potrzeby – słyszycie tylko, że „pieniędzy nie ma i nie będzie”.
Kiedy chodzi o urzędników – kasa zawsze się znajdzie.

👉 Czy naprawdę tak powinna wyglądać polityka w mieście, które potrzebuje rozsądnego gospodarza, a nie kolejnych wymówek?

Wiatrak w Świnoujściu – Stawa Młyny. Najbardziej romantyczne miejsce polskiego wybrzeża

Wiatrak w Świnoujściu

Wiatrak w Świnoujściu – Stawa Młyny. Najbardziej romantyczne miejsce polskiego wybrzeża

Symbol Świnoujścia, który pokochały miliony

Świnoujście to wyjątkowe miasto na mapie polskiego wybrzeża. Rozciągające się na 44 wyspach, położone w samym sercu Pomorza Zachodniego, od lat przyciąga turystów swoją atmosferą, szerokimi plażami i wyjątkowym klimatem. Jednak to właśnie wiatrak w Świnoujściu – Stawa Młyny – stał się najbardziej rozpoznawalnym symbolem miasta i całego wybrzeża Bałtyku.

Ten charakterystyczny budynek w kształcie białego wiatraka zlokalizowany na końcu falochronu zachodniego to punkt obowiązkowy każdej wizyty w Świnoujściu. Niezależnie od pory roku turyści, fotografowie i zakochane pary przybywają tutaj, aby uwiecznić najpiękniejsze momenty i poczuć wyjątkową atmosferę miejsca.

Stawa Młyny – historia romantycznego symbolu

Wiatrak w Świnoujściu to tak naprawdę znak nawigacyjny zbudowany w latach 1873–1874. Od początku pełnił funkcję ułatwiającą żeglugę – wskazywał drogę statkom wpływającym do portu. Dzięki swojemu unikalnemu kształtowi szybko stał się także atrakcją turystyczną.

Dziś Stawa Młyny to nie tylko historyczny element infrastruktury portowej, ale przede wszystkim ikona Świnoujścia. Znajduje się na niezliczonej ilości pocztówek, zdjęć i materiałów promujących polskie wybrzeże.

Najbardziej romantyczne miejsce nad polskim morzem

Nie ma drugiego takiego miejsca na całym Bałtyku. Wiatrak w Świnoujściu to sceneria, w której odbywają się śluby plenerowe, romantyczne zaręczyny, sesje ślubne i fotograficzne sesje zakochanych.

O zachodzie słońca, gdy złote promienie odbijają się od tafli morza, a horyzont nabiera pastelowych barw, Stawa Młyny staje się prawdziwym teatrem natury. To właśnie wtedy wiatrak przyciąga najwięcej spacerowiczów – zarówno mieszkańców, jak i turystów.

Wielu twierdzi, że to najbardziej romantyczne miejsce w całej Polsce, gdzie można poczuć magię chwil spędzonych nad morzem.

Romantyczne śluby i zaręczyny

Coraz więcej par wybiera Świnoujście na miejsce wyjątkowych uroczystości. Ślub na tle Stawy Młyny, w otoczeniu szumu fal i morskiej bryzy, staje się niezapomnianym przeżyciem. Fotografowie uwielbiają to miejsce, bo daje ono niezwykłe tło – połączenie bieli wiatraka, błękitu morza i kolorów nieba.

Jeszcze częściej zdarzają się tutaj zaręczyny. Wiele par przyjeżdża specjalnie, by powiedzieć sobie „tak” w tym niezwykłym miejscu.

Spotkania zakochanych

Świnoujski wiatrak to również ulubione miejsce romantycznych spacerów. W sezonie letnim przyciąga tłumy, a jesienią i zimą staje się bardziej kameralny, idealny na spokojne spotkania we dwoje.

Jesień w Świnoujściu – czas na romantyczny urlop

Choć wielu turystów kojarzy Świnoujście głównie z wakacjami, to jesień jest jednym z najlepszych okresów na odwiedziny. Plaże pustoszeją, miasto zwalnia tempo, a zachody słońca są równie spektakularne jak latem – czasem nawet piękniejsze.

To doskonały moment, by zarezerwować kilka dni urlopu i spędzić je nad Bałtykiem. Spacer do Stawy Młyny jesienią to doświadczenie, które zapada w pamięć – cisza, spokój i morze w pastelowych barwach tworzą niepowtarzalny klimat.

Dlaczego warto wybrać Świnoujście jesienią?

  • mniej turystów, więcej spokoju

  • atrakcyjne ceny noclegów i ofert SPA

  • piękne zachody słońca, idealne na sesje fotograficzne

  • romantyczne spacery plażą aż do granicy z Niemcami

  • możliwość odkrycia lokalnych kawiarni i restauracji bez tłumów

Atrakcje wokół wiatraka

Świnoujski wiatrak to punkt centralny, ale okolica oferuje jeszcze więcej atrakcji.

Falochron zachodni

Spacer do wiatraka to przejście jednym z najdłuższych falochronów w Europie. Z jednej strony rozciąga się morze, z drugiej kanał portowy, którym wpływają ogromne statki handlowe i promy kursujące do Szwecji.

Najszersza plaża w Polsce

Tuż obok znajduje się najszersza plaża w kraju, która latem zamienia się w centrum życia turystycznego, a jesienią staje się idealnym miejscem na długie, romantyczne spacery.

Port i promenada

Po spacerze do wiatraka warto odwiedzić promenadę i port w Świnoujściu. To tutaj czeka wiele kawiarni, restauracji i atrakcji dla turystów.

Stawa Młyny w kulturze i sztuce

Wiatrak w Świnoujściu nie raz inspirował artystów. Znajduje się na obrazach, fotografiach, w materiałach promujących polskie wybrzeże. To obiekt, który na stałe wpisał się w krajobraz kulturowy Pomorza Zachodniego.

Dla wielu turystów jest też symbolem powrotu – niczym latarnia wskazuje drogę statkom, a odwiedzającym przypomina o magicznych chwilach spędzonych nad morzem.

Jak dotrzeć do wiatraka w Świnoujściu?

Stawa Młyny znajduje się na końcu falochronu zachodniego. Dojście możliwe jest pieszo z centrum miasta – spacerem przez plażę lub promenadę. To około 20–30 minut drogi od głównej części miasta.

Dla zmotoryzowanych dostępne są parkingi w pobliżu plaży, skąd już tylko kilka minut dzieli od symbolu Świnoujścia.

Podsumowanie – romantyczne serce polskiego wybrzeża

Wiatrak w Świnoujściu – Stawa Młyny – to najpiękniejsze i najbardziej romantyczne miejsce polskiego wybrzeża. To symbol miasta, który od lat przyciąga zakochanych, turystów i fotografów.

Jesień to idealny moment, aby odwiedzić Świnoujście i poczuć niezwykły klimat tego miejsca. Zachody słońca nad Bałtykiem, spacery plażą i spotkania przy wiatraku sprawiają, że każdy pobyt w Świnoujściu staje się niezapomnianym przeżyciem.

👉 Jeśli planujesz urlop nad morzem, wybierz Świnoujście. To tutaj znajdziesz najpiękniejszy symbol miłości i romantyzmu nad Bałtykiem.

Hotel Gołębiewski w Pobierowie budzi strach w Niemczech. Czy polski gigant zmiecie konkurencję nad Bałtykiem?

Hotel Gołębiewski

Hotel Gołębiewski w Pobierowie budzi strach w Niemczech. Czy polski gigant zmiecie konkurencję nad Bałtykiem?

Budowa największego hotelu w Polsce rozpala emocje w Polsce i… w Niemczech. W Pobierowie powstaje pięciogwiazdkowy Hotel Gołębiewski, który będzie mógł przyjąć nawet 3 tysiące gości jednocześnie. To inwestycja bez precedensu nad Bałtykiem.

Niemiecka prasa bije na alarm

Nad gigantem z Pobierowa pochylił się niemiecki dziennik Ostsee Zeitung. Tamtejsi hotelarze wprost mówią o zagrożeniu. – Ten projekt zniszczy turystykę, jaką znamy. Wszyscy inni na tym stracą – ostrzega Rolf Seelige-Steinhoff, dyrektor jednej z niemieckich sieci hoteli.

Dlaczego Niemcy się boją?

Już teraz tysiące turystów zza Odry wybiera polskie kurorty. Powód?
✔ niższe ceny,
✔ wysoka jakość usług,
✔ coraz bogatsza baza noclegowa.

Otwarcie hotelu tak ogromnego jak Gołębiewski może tylko wzmocnić tę tendencję.

Rewolucja nad Bałtykiem

Hotel w Pobierowie zaoferuje 1,2 tys. pokoi, ogromną strefę basenów i SPA, sale konferencyjne, restauracje i atrakcje dla rodzin. To nie tylko hotel – to turystyczne miasteczko nad samym morzem.

Polska kontra niemieckie kurorty

Polskie wybrzeże staje się poważnym konkurentem dla niemieckiej części Bałtyku. Turyści wybierają Polskę, a inwestycje takie jak Gołębiewski tylko przyspieszają tę zmianę.

Co dalej?

Jedni mówią o ogromnej szansie, inni o zagrożeniu dla mniejszych hoteli. Jedno jest pewne – Hotel Gołębiewski w Pobierowie zmieni turystykę nad Bałtykiem na zawsze.